Miłość do psów
Od kiedy pamiętam psy były ważną częścią mnie. Mimo alergii na sierść i niezrozumienia otoczenia, nigdy nie dałam stłumić tej miłości. Teraz nie boję się już nazywać tego miłością. Jak inaczej nazwać to co czuję do istot, które nadają rytm całemu mojemu życiu?
Psy to niezwykłe zwierzęta. Nauczyły się żyć z nami i dla nas. Całkowicie od nas zależne. Dla mnie są najlepszymi nauczycielami radości, szacunku, tolerancji i asertywności. Obserwowanie ich, to za każdym razem bezcenne chwile, które nauczyłam się dzięki nim doceniać.
Kim jestem?
Psia strefa mojego życia kręci się wokół bycia:
- przewodniczącą wolontariatu w schronisku,
- zoopsycholożką, instruktorką noseworku i tropienia
- współzałożycielką fundacji,
- autorką tekstów na portalu internetowym psy.pl
- opiekunką dwóch starszych, schorowanych psów
Nie miewam wolnego czasu. Mam za to niesamowite szczęście do spotykania cudownych ludzi, dzięki którym mogę się spełniać na tylu płaszczyznach.
Co jest dla mnie ważne?
Najważniejsza dla mnie jest satysfakcja i poczucie, że robię coś naprawdę dobrego. Coś większego niż praca i bycie specjalistą w swojej dziedzinie.
Co lubię i o czym marzę?
Uwielbiam las i książki. Wśród drzew ładuję baterie. Na szczęście mieszkam na Roztoczu, więc lasów tutaj nie brakuje. Gdy nie mogę wyjechać z miasta, czytam książki. Przeróżne. W zależności od nastroju. Zawsze mnie uspokajają.
Marzę o zamieszkaniu w drewnianym domku, z niewielkim terenem zarośniętym drzewami.